Olimpia Elbląg walczy o przetrwanie. Klub złożył wniosek o upadłość, ale to jeszcze nie koniec!

Żółto-biało-niebiescy stoją na krawędzi. Czy uda się uratować klub z 80-letnią historią?
To wiadomość, która spadła na kibiców Olimpii Elbląg jak grom z jasnego nieba. 11 lipca 2025 roku do Sądu Rejonowego w Elblągu wpłynął wniosek o ogłoszenie upadłości klubu , który od lat jest symbolem piłki nożnej w mieście. Choć sytuacja finansowa żółto-biało-niebieskich od dawna była tajemnicą poliszynela, wielu nie spodziewało się, że sprawy zajdą aż tak daleko.
Ale to nie jest jeszcze koniec tej historii. Władze Olimpii zapewniają, że to element szerszego planu ratunkowego. – Na razie nie ma zagrożenia, że nasze drużyny nie przystąpią do rozgrywek – uspokaja Dariusz Kaczmarczyk, wiceprezes klubu.
Klub z tradycjami w ogniu kryzysu
Olimpia Elbląg to nie tylko piłkarski klub – to kawał historii miasta, 80 lat wzlotów i upadków, emocji na trybunach i walki na boisku. Przez dziewięć sezonów seniorzy grali na zapleczu Ekstraklasy, a w 1989 roku drużyna juniorów została wicemistrzem Polski. Teraz jednak cała ta tradycja stoi pod znakiem zapytania.
W lutym 2025 r. prezes Paweł Guminiak podał się do dymisji. Jego miejsce zajął Tomasz Orzechowski, a w czerwcu wybrano nowy dwuosobowy zarząd: Dariusza Kaczmarczyka – od lat związanego z Olimpią – i Roberta Krawczyka, właściciela firmy Dogmat. To oni podjęli się niezwykle trudnego zadania: restrukturyzacji finansowej i wyciągnięcia klubu z zadłużenia.
Wniosek o upadłość… i plan ratunkowy
Jak informuje sędzia Arkadiusz Kuta, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu:
– ZKS Olimpia Elbląg wnosi o ogłoszenie upadłości na skutek niewypłacalności – utraty płynności finansowej. Sprawa jest na etapie czynności wstępnych.
Jednak w tym samym wniosku stowarzyszenie zawnioskowało o zawieszenie postępowania upadłościowego na czas trwania restrukturyzacji. Trwa postępowanie o zatwierdzenie układu z wierzycielami, choć wniosek o jego zatwierdzenie nie wpłynął jeszcze do sądu.
– To działanie mające na celu restrukturyzację klubu. Plan kontynuowania działalności Olimpii na tym etapie jest niezagrożony – podkreśla Robert Krawczyk, członek zarządu.
Czy to koniec czy nowy początek?
Kibice żółto-biało-niebieskich nie kryją emocji – dla wielu Olimpia to więcej niż klub, to kawał życia. Czy uda się wyjść z finansowego dołka? Czy drużyna wystartuje w nadchodzącym sezonie III ligi? Władze klubu zapewniają, że tak, ale przyszłość nadal stoi pod znakiem zapytania.
W Elblągu wszyscy liczą na to, że to będzie nie upadek, a początek nowego rozdziału w historii klubu.
Autor: Admin