Bażantarnia Jump&Run — niemal 900 zawodników w deszczu, błoto i medale

2 min czytania
Bażantarnia Jump&Run — niemal 900 zawodników w deszczu, błoto i medale


Prawie 900 biegaczy, dmuchane przeszkody i… deszcz, który dodał trasie dodatkowej pikanterii. W niedzielę 7 września Bażantarnia Jump&Run przyciągnęła całe rodziny i amatorów adrenaliny — mokrych, uśmiechniętych i pełnych energii.

  • Elbląg biega w błocie - zobacz, jak wypadła czwarta edycja Bażantarnia Jump&Run
  • Rywalizacja dla każdego - kategorie, dystanse i dodatkowe atrakcje w Elblągu

Elbląg biega w błocie - zobacz, jak wypadła czwarta edycja Bażantarnia Jump&Run

W niedzielę 7 września na starcie trzech biegów w Bażantarni stanęło niemal 900 uczestników. Impreza odbywała się przy padającym deszczu, co uczyniło trasę śliską i grząską, ale nie ostudziło zapału biegaczy.

Trasa została urozmaicona dmuchanymi przeszkodami - trzeba było się na nie wdrapać, zeskoczyć, wydostać z labiryntu lub przeczołgać przez tunel. Połączenie biegu z takimi elementami gwarantowało moc emocji i sporą dawkę adrenaliny, szczególnie przy mokrej nawierzchni.

– Nam on kompletnie nie przeszkadza. Najważniejsza jest dobra zabawa, oczywiście taka z nutką rywalizacji. Na co dzień biegamy, lubimy jeździć również na rolkach. Uwielbiamy aktywnie spędzać czas, więc to idealna impreza dla nas –

tak o udziale w zawodach mówili Ania i Mariusz, którzy startowali w wydarzeniu po raz drugi.

Rywalizacja dla każdego - kategorie, dystanse i dodatkowe atrakcje w Elblągu

Dorośli pokonywali dystans 2,5 km, a dzieci i młodzież biegali o kilometr krócej. Zawody zostały podzielone na kategorie: Junior, Family i Classic, co pozwoliło mierzyć siły zarówno indywidualnym zawodnikom, jak i rodzinom.

– Jesteśmy mokrzy, zmęczeni, ale bardzo zadowoleni. Deszcz sprawił, że się trochę ślizgaliśmy, było też błoto. Zaliczamy je jednak do dodatkowych atrakcji. Bardzo fajne jest to, że ta impreza gromadzi wszystkich, niezależnie od wieku i sprawności sportowej. Powinno być więcej takich wydarzeń w Elblągu –

mówili Damian i Paweł, młodzi elblążanie, którzy startowali w biegu Classic.

Każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy medal. W czasie imprezy odbywał się także festyn „Wybieram sport, nie nałogi”, podczas którego można było zapoznać się z ofertą miejskich klubów sportowych.

Organizatorami wydarzenia byli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Elblągu oraz prezydent Elbląga.

fot. Marek Lewandowski

Na podstawie: MOSiR Elbląg

Autor: krystian