Nie ma jednej złotej zasady, której wdrożenie sprawi, że twoje dziecko zacznie błyskawicznie mówić po angielsku. Możesz jednak zrobić wiele, aby ułatwić dziecku naukę i sprawić, że postępy będą zauważalne. Droga do językowego sukcesu to najczęściej kombinacja co najmniej kilku czynników.
Dobry kurs
Nie ma się co oszukiwać, system nauki języka obcego w szkole nadal pozostawia wiele do życzenia. Problemem jest przede wszystkim liczebność grup i wynikające stąd zbyt duże zróżnicowanie poziomów, jaki reprezentują uczniowie w klasie. Jeśli chcesz, aby Twoje dziecko szybko nauczyło się angielskiego, postaw na kurs angielskiego dla dzieci w Elblągu, który oparty będzie o nowoczesne metody nauczania: https://earlystage.pl/pl/nasze-szkoly/warminsko-mazurskie/elblag.
Warto zwrócić uwagę na wykorzystanie w metodyce szkoły idei nauki przez zabawę, budowanie zaangażowania uczniów, połączenie nauki angielskiego z muzyką, plastyką, teatrem. Wszystkie tego typu aktywności znacząco wpływają na efektywność nauki angielskiego, ponieważ pobudzają ten sam obszar w mózgu, który odpowiedzialny jest za zdolności językowe, jednocześnie zaś aktywizują dziecko, angażują je w zabawę, co sprawia, że w sytuacje komunikacyjne wchodzi naturalnie. Kursy angielskiego dla dzieci w Elblągu, a także w Tczewie (https://earlystage.pl/pl/szkola/tczew) oferują naukę dla dzieci od 3. roku życia. Jeśli dziecko zechce wejść w ten świat tak wcześnie, warto z tej możliwości skorzystać. Im wcześniej rozpocznie się nauka, tym szybciej i naturalniej będzie przebiegać.
Domowe inspiracje
Ogromny wpływ na tempo nauki angielskiego ma także to, co dzieje się w domu. Nie chodzi o to, że masz nagle wczuć się w rolę nauczyciela angielskiego, ale w codzienne aktywności możesz spróbować wpleść kontakt z językiem obcym. Oglądanie bajek z młodszymi dziećmi, czy filmów z oryginalną angielską ścieżką ze starszakiem brzmi jak przepis na udany wieczór!
Świetnie na utrwalenie materiału z zajęć mogą wpłynąć różnego rodzaju rymowanki dla malucha, które można włączyć do codziennej zabawy. Układając z dzieckiem klocki, możesz zachęcić je do nazywania ich kolorów albo policzenia wszystkich elementów zamku – oczywiście po angielsku. Możliwości wspólnej zabawy z wykorzystaniem obcego języka jest naprawdę wiele. Na blogu Early Stage znaleźć możesz szereg ciekawych inspiracji na kreatywną naukę. Nie brakuje także wartościowych materiałów na YT. Wiele inspiracji udostępnia także British Council.
A może… zagraniczny wyjazd?
Nic tak nie wpływa na przełamanie różnego rodzaju barier językowych oraz budowanie autentycznej więzi z językiem, jak wyjazd zagraniczny. Krótki city break do Londynu to doskonały pomysł na początek. Z czasem możecie pomyśleć o dłuższym wyjeździe, podczas którego warto zachęcić dziecko do pierwszych kontaktów z obcokrajowcami. Pamiętaj jednak, aby używanie obcego języka wychodziło ze strony dziecka. Najpierw zapytaj, czy chce samodzielnie kupić sobie lody lub złożyć zamówienie w restauracji. Jeśli nie – uszanuj to i nie naciskaj. Takie działanie może pogłębić językową barierę, a także sprawić, że dziecko zwątpi w swoje umiejętności, gdy w sytuacji stresowej zapomni słówka czy odpowiedniej konstrukcji. Natomiast jeśli Twoja pociecha nie ma oporów przed używaniem angielskiego, możesz zainteresować się koloniami lub półkoloniami językowymi. Tego typu forma połączenia wakacji z nauką języka również w ogromnym stopniu przyczynia się do szybszego przyswajania materiału, a przede wszystkim bardziej naturalnego komunikowania się w obcym języku.
