Pewna kobieta kupowała sobie różne modne stroje m.in. piękny płaszcz, za który zapłaciła poprzez aplikację. Niedługo po tym padła ofiarą oszustwa "na paczkę".
Dwa dni później, gdy oczekiwała już na przesyłkę otrzymała wiadomość poprzez komunikator, że paczka dotarła do magazynu ale konieczne jest uzupełnienie danych. Więc je uzupełniła o wszystkie potrzebne, poprzez formularz wysłany jej w linku. Imię nazwisko, numer karty płatniczej oraz kod CVV to wszystko podała kobieta. Niedługo później z jej konta zaczęły wypływać pieniądze. Łącznie było to prawie 2 tysiące złotych. Kluczowe jest to abyśmy nie udostępniali poufnych danych dotyczących logowania. Bo jak widać same kłopoty z tego. Sprawa oczywiście trafiła na policję.
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu